https://i.imgur.com/tSSlp7i.png Pobudka o 6. O 6.30 już w pracy, i jak to na poniedziałku masa roboty, zarówno tej prywatnej jak i firmowej.. Musiałem wcześniej pójść bo Żonka potrzebowała auto na popołudnie. Więc po pracy do domu po Natalię i na siłownię. Powrót z siłowni busem i około 17 byłem w domu. Pokręciłem się trochę, porolowałem, jeszcze [...]
https://i.imgur.com/U8ectX6.png Pobudka o 6.30.. Sam się obudziłem przed budzikiem. O dziwo kolano dziś nic nie bolało, więc fizjo zrobił mega robotę ostatnio. Bardzo mnie to ucieszyło z rana. Roboty dziś niewiele i za bardzo się nie chciało, trochę odżyłem fizycznie :-D Po pracy na siłkę, w tle sesja foto była. Po siłce do domu, zjadłem i trochę [...]
Fighter jak najbardziej :-) Fsl Wymęczyłem to, a Joe Pesci mega śmieszny, ja go właśnie kojarzyłem z chłopców z ferajny, ale tutaj zupełna przeciwność. Nie taki nieopierzony ;-) https://i.imgur.com/TGkAvnu.png Pobudka o 7.30 i do pracy. Naprawdę mega dużo roboty, w końcu cyber Monday, a my przygotowaliśmy na diety -25% ;-) Trochę też własnej pracy [...]
https://i.imgur.com/fGixT94.png Pobudka o 7.10, standardowo przed budzikiem.. %-). Ubrałem się, śniadanie i do roboty. Znowu mało zrobiłem, bo sporo pierdołek w ciągu dnia się pojawiło. Po pracy ogień na siłkę, z góry podziękowania dla FighterX za pomoc w modernizacji planu! Po treningu do domu, troszkę poograniałem, bo Żona pojechała do rodziców, [...]
https://i.imgur.com/uAN9wUw.png Pobudka o 7.20. Obudziłem się kompletnie niewyspany mimo 8h snu. No nic, od razu do pracy. Zleciało, musiałem trochę własnej pracy jeszcze ogarnąć. Potem na siłkę, po siłowni ogień do domu. Zjadłem potreningowy i nie mogło być tak pięknie, okazało się, że woda cieknie ze zlewu. Więc robota. Do sklepu po przewody… [...]
https://i.imgur.com/ICqppoi.png Pobudka o 8.20. Dziś praca zdalna z domu, czasem sobie mogę pozwolić to skorzystałem.. ;-) W sumie taka praca, że o 11 okienko na trening. Potem powrót, posiłek, przyszedł mój nowy tel czyli Xiaomi Mi A3. Posiedziałem przy nim i zrobił się wieczór… ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Placek jaglano-marchewkowy z [...]
https://i.imgur.com/sVaaoth.png Pobudka o 7. W pracy o 7.30, roboty trochę więc zleciało. Potem ogień na siłkę, z siłki do paczkomatu odebrać ostatnie przedświąteczne paczki i do domu. Wieczór samotny, bo Żonka u koleżanki, niedługo po nią jadę, potem do wyrka i spać ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy 2. [...]
https://i.imgur.com/dwtIpRo.png Pobudka o 8 i od razu sprawdziłem co się działo w cateringu przez weekend… Nic.. %-) Prywatnie wpadł nowy klient ultramaratończyk na dietę, więc trochę posiedziałem. Potem na siłownie i małe zakupy. Do domu, znów do pracy. Wpadł jeden odcinek wiedzmina, i zdecydowałem, że przeserwisuje rower… Oj zeszło się z [...]
https://i.imgur.com/70aIgdI.png Żonka się rozchorowała, cierpiała wczoraj bardzo, zasnęliśmy około północy. Oglądaliśmy wieczorkiem „dwóch papieży”. Polecam :-) Rano pobudka o 9, śniadanie i musieliśmy uderzyć do Warszawy do CityFit na mój trening, gdyż moja siłownia była zamknięta. Fajnie, dużo sprzętu, lubię tam trenować i żałuje, że nie jest [...]
https://i.imgur.com/JclLwAV.png Pobudka o 7.00. Oj wiedziałem że nie będzie to lekki dzień i miałem rację. Sporo pracy firmowej i prywatnej. Jak się nie obejrzałem była już 15 i poleciałem na siłkę. Po siłce potreningowy i dalej ogarnianie pracy, z tym że tylko prywatnej. Teraz kolacja i chill. ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC [...]
https://i.imgur.com/2iICDfT.png Beznadziejnie dziś spałem, dopiero udało się po 1, głowa bolała, no masakra. Jak się rano obudziłem to jakby mi ktoś młotkiem w łeb przy.je.bał… %-) Do pracy, mega dużo roboty bo jutro mam wolne z racji przygotowań do urodzin. Po pracy trening, zresztą bardzo udany, potem do domu, posiłek i dalej pomóc Żonce w [...]
https://i.imgur.com/FZkXcbW.png Słabo spałem, to już trzeci tydzień rampy i sen nie przynosi za dużo regeneracji. Znowu wstałem jakby ktoś mi w łeb przy.je.bał.. %-). Od razu do roboty, mega dużo pracy, sezon na diety start, więc i swoja i firmowa praca była grana. Po pracy na siłkę. Po siłce na spotkanie z klientami czyli… do pracy.. %-) Wieczór [...]
https://i.imgur.com/5qmXeaY.png Co to była za noc. Usnąłem o 3… Źle się czułem, były dreszcze, jeszcze po trzeciej budziłem się co godzinę bo koszmary miałem. Czułem że mnie rozkłada, ale nafaszerowałem się prochami i dzisiaj już było znośnie. Mimo to zwolniłem się z roboty i pojechałem wcześniej na siłkę…%-) Potem do domu, popracowałem trochę [...]
https://i.imgur.com/UPybyrg.png Beznadziejna noc. Serio, spałem z 4h. No ale nic, rano do pracy, dziś na „garnuszku” Taty, musiałem mnie zawieźć do pracy bo auto na rozrządzie u mechanika… Zabolało.. ;-) W pracy bez historii, poniedziałek to mega dużo pracy, ale zleciało. Po pracy na siłkę. Po siłce do domu, niestety już pociągiem, posiłek i [...]
https://i.imgur.com/7wDYlvQ.png Trochę lepsza noc. Pobudka o 6.40 i do roboty. Nie ma jak się w tyłek podrapać. W chwilę te 8h minęło. Potem na trening, po treningu posiłek w domu, zaraz lecę na spotkanie z kolegami w sprawie naszego projektu „Na Osi”, a potem kolacja i do wyra… ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Ryż z kurczakiem, gotowane [...]
https://i.imgur.com/kHiO66h.png Mimo późnego pójścia spać obudziłem się przed 7.00 i poleciałem do pracy. Mega dużo roboty, więc szybko zleciało. Po pracy na siłkę, potem do domu. Ogarnąć się i spotkanie online z klientem. Potem okienko, kolacja i niedługo spotkanie online z kumplami w sprawie strony internetowej. Mega intensywny dzień.. ;-) [...]
https://i.imgur.com/OEYSaGQ.png Słaba noc, jakieś koszmary się śniły… %-) Pobudka przed 7.00 i do pracy. Mega dużo roboty, chociaż nudno nie było i na speedzie zleciało. Po pracy na siłkę, do domu, potreningowy. Och ta rutyna.. ;-) Teraz się roluje i za godzinkę jem kolację ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Kurczak z ryżem i duszonymi [...]
https://i.imgur.com/dTyYGED.png Pobudka o 6. Nie wiem nie mogłem usnąć, wiec szybka decyzja że lece na 7.00 do roboty. W pracy szkolenie na zastępstwo i trochę roboty, również prywatnej. O 15 poleciałem na siłkę, potem do domu, popracowałem trochę z Żonką nad prezentacją na Cypr ;-) Wieczór i relaks, taki plan... ;-) [...]
Siemanko, dzisiaj u mnie byly plecy, bicepsy i standarwowo brzuch. Przeziebienie juz minelo i trening byl nienajgorszy. Niektorych moze zdziwic maly ciezar w martwym ciagu w porownaniu do wioslowania, ale martwy mam praktycznie 6 dni w tygodniu w robocie i na treningu nie moge juz dac z siebie wszystkiego. Plecy: 1. Podciaganie na drazku: 4x8 2. [...]